Partner serwisu
Biznes i przemysł

Boeing: Polska AI stoi. Polacy zbudują podzespoły do nowego samolotu?

Dalej Wstecz
Data publikacji:
12-02-2025
Ostatnia modyfikacja:
12-02-2025
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
RL

Podziel się ze znajomymi:

BIZNES I PRZEMYSŁ
Boeing: Polska AI stoi. Polacy zbudują podzespoły do nowego samolotu?
fot. Anna Rezulak
– Algorytmizacja to już duża część naszych działań i myślę, że ten segment będzie się jeszcze bardziej rozwijał – powiedziała w rozmowie z Rynkiem Lotniczym Honorata Hencel, dyrektor zarządzająca Boeinga w Polsce i Ukrainie. Polski oddział amerykańskiego koncernu zajmuje się m.in. rozwojem rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji w lotniczym sektorze komercyjnym i obronnym. – W Polsce działa wiele doskonałych firm – zaznacza Hencel, które mogą być dostawcą podzespołów do nowego samolotu cywilnego Boeinga.

Mateusz Kieruzal, Rynek Lotniczy: Jak ważnym dla Boeinga jest polski rynek?

Honorata Hencel, dyrektor zarządzająca Boeinga w Polsce i Ukrainie: Refleksja jest najlepszą odpowiedzią: Boeing jest obecny w Polsce od 36 lat. W 1989 roku do Polski trafiły pierwsze Boeingi 767 – był to pierwszy znak przemian, a dla nas, ostatnie trzy dekady to ciągły rozwój.

Więzi Boeinga z polskim rynkiem powinny być rozpatrywane w dwóch wymiarach: komercyjnym i kompetencyjno-inżynieryjnym. Pierwszy aspekt, to przede wszystkim współpraca z klientami: Polskie Linie Lotnicze LOT korzystają z naszych samolotów od trzech dekad, ale także prywatni przewoźnicy tacy jak polska spółka Ryanaira (Buzz) czy Enter Air, którzy działają m.in. na rynku przewozów czarterowych i posiadają duże floty. Z perspektywy komercyjnej, cieszymy się, że mamy w Polsce operatorów lojalnych Boeingowi. Jest to dla nas szalenie ważny rynek w kontekście wspierania strategii rozwoju naszego narodowego przewoźnika i mam nadzieję, że jesteśmy wpisani w dalsze plany rozwojowe wszystkich naszych polskich klientów.

Boeing jest także dostawcą produktów wojskowych.

Rozwiązania obronne są obecnie kluczową osią naszych działań w Polsce. Polska jest krajem wiodącym w NATO, ale także flanką wschodnią paktu. Za naszą wschodnią granicą trwa wojna, więc rozwiązania obronne zyskują na znaczeniu. W ubiegłym roku zawarliśmy kontrakt na dostawę Polsce śmigłowców uderzeniowych AH-64E Apache. Ministerstwo Obrony Narodowej rozważa również zakup myśliwców, takich jak F-15EX, czy ciężkich śmigłowców transportowych Ch-47 Chinook. Są to rozwiązania, które dobrze wpisują się w plan modernizacji polskiego wojska – nasza bliska kooperacja była, jest i będzie rozwijana.

Chciałabym podkreślić, że działamy także na Ukrainie, zarówno od strony komercyjnej, gdzie przewoźnicy, tacy jak SkyUp i powstające frachtowe linie lotnicze Supernova, których właścicielem jest Nowa Poszta, używają samolotów rodziny 737, jak i od strony obronnej. Nasze systemy wspierają – szeroko rozumianą – obronę Ukrainy.

Wymiar kompetencyjno-inżynieryjny zyskuje na znaczeniu?

Przygoda Boeinga z pionierskimi technologiami rozwijanymi w Polsce trwa od samego początku oddziału. Pierwsze osoby zajmowały się tworzeniem platform-rozwiązań nawigacyjnych, wspierających płynną realizację operacji lotniczych i ułatwiających pracę pilotom. Od zawsze mówimy też, że „budujemy samoloty w Polsce”, pisząc oprogramowanie, bez którego samolot nie opuści linii montażu końcowego, czy to w Charleston lub Everett i Renton. W 2024 roku oficjalnie otworzyliśmy w Polsce biura inżynieryjne w Warszawie, Gdańsku i Rzeszowie, zajmujące się bardziej „klasycznymi” dziedzinami inżynierii, mechanicznej, elektrycznej czy produkcyjnej. Ale już od 2019 roku w Gdańsku działa nasz zespół inżynierii oprogramowania – przenieśliśmy rozwijane przez lata umiejętności związane z programowaniem na kwestie związane z tworzeniem np. elementów awioniki czy certyfikacji nowych systemów, które są bardzo ważne w lotnictwie.

Który regulator certyfikuje Waszą technologię, amerykański czy unijny?

Systemy certyfikuje albo Federalna Administracja Lotnictwa albo Agencja Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego, a na zasadzie wzajemnej uznaniowości certyfikatów druga strona w naturalny sposób uznaje wydany już certyfikat. Nasz oddział podlega licznym audytom przez wszystkie możliwe ciała regulacyjne światowego rynku lotniczego, a więc przez organy: amerykańskie, unijne, kanadyjskie, czy nawet australijskie.

Jak bardzo rozrosła się struktura zatrudnienia biura inżynieryjnego?

Obecnie w Polsce, licząc wszystkie nasze piony biznesowe, zatrudniamy ok. 1200 osób – planujemy dalszy wzrost, biorąc pod uwagę globalne uwarunkowania. Polska ma znakomite lotnicze tradycje, kształci bardzo dobre kadry i daje potencjał by skalować biznes. Dobrze rozwijają się Dolina Lotnicza i ośrodki kompetencji inżynieryjnej w Warszawie, takie jak Instytut Lotnictwa i Politechnika Warszawska, czy na północy kraju, lub w okolicach Śląska, Wrocławia czy Rzeszowa, gdzie są świetne politechniki.

Na tej podstawie Boeing podjął bardzo słuszną decyzję, że należy w Polsce budować potencjał inżynieryjny. I to jest o tyle ciekawe, że w Polsce obsługuje się platformy, które używane są nie tylko w Polsce i regionie, ale na całym świecie. Nasze projekty obejmują całe spektrum rodziny 7 i niektóre z rozwiązań militarnych. Polska obok Indii jest jednym z niewielu krajów, w którym dopuszczane są działania inżynieryjne na platformach militarnych – to duża odpowiedzialność.

Polska AI stoi, także lotniczym?

Polska AI stoi, choć mam wrażenie, że ostatnio ten termin jest nadużywany. Boeing w Polsce pracę na algorytmach samouczących rozpoczął już sześć lat temu. Była to praca, która opierała się o data science i rozwijanie algorytmów, które pomagają oprogramowaniu m.in. optymalizować i automatyzować pewne procesy. Algorytmizacja to już duża część naszych działań i myślę, że ten segment będzie się jeszcze bardziej rozwijał. A sama sztuczna inteligencja staje się nieodłączną częścią lotniczego ekosystemu.

Ostatnio dużo mówi się także o optymalizacji platform wojskowych poprzez zastosowanie rozwiązań opartych o sztuczną inteligencję i odpowiednie algorytmy. Nasz nowy zespół analityczny, który uruchomiliśmy w sierpniu zeszłego roku, już pracuje nad cyfrowym wsparciem produkcji i eksploatacji platform tworzonych przez Boeing Defense Space & Security.

Czy rząd wspiera Was w rozwoju tego segmentu? Zdaniem wicepremiera Gawkowskiego, „Polska jest liderem AI w Europie”.

Na pewno chcemy wpisywać się w rządowe strategie i jesteśmy zainteresowani koordynacją naszych działań w tej domenie. Jesteśmy też członkiem American Chamber of Commerce, która prowadzi dialog firm technologicznych z Ministerstwem Cyfryzacji. Cieszymy się, z sektorowego wsparcia okazywanego przez rząd. Myślę, że modele AI będą coraz częściej wykorzystywane w sektorze obronnym i lotniczym, dlatego na pewno będziemy aktywnie uczestniczyć we wszelkich debatach na ten temat.

Koszty w Polsce szybką rosną, a implementacja zapisów Zielonego Ładu jeszcze je podniesie. Czy Polska pozostaje rynkiem perspektywicznym?

Nie łączyłabym Zielonego Ładu wprost z atrakcyjnością umiejscowienia biznesu. Kluczowe dla nas jest, czy jesteśmy w stanie zachęcić nową, i zatrzymać wykwalikowaną kadrę, by pracowała w naszej firmie i szerzej, w branży lotniczej – Boeing, tak jak i cały sektor, oferuje możliwości pracy wspierające platformy komercyjne, jak i militarne, które są i będą systematycznie rozwijane.

Moim zadaniem jest też pokazywanie atrakcyjności Polski i Ukrainy wewnątrz naszej korporacji. Uruchamianie nowych zespołów i tworzenie miejsc pracy odzwierciedla wynik biznesowej analizy perspektyw rynku i uważam, że Polska jest krajem doskonałych możliwości. Najlepiej świadczy o tym skala naszych inwestycji w kraju w ciągu ostatnich lat.

Lufthansa zmaga się problemem w zatrudnianiu nowych pracowników, wskazując na presję zarobkową. Branża lotnicza ma już nie być tak atrakcyjna jak kiedyś.

Polska jest krajem z dużym potencjałem, wyróżniającym się wysoką jakością pracowników. My nie wykonujemy pracy na zasadzie „body leasingu” – jesteśmy odpowiedzialni za wszystkie rozwiązania, otwieramy się na nowe umiejętności. Myślę, że Polska pozostaje atrakcyjnym rynkiem zarówno dla pracodawców jak i dla pracowników.

20 proc. osób z naszego pierwszego zespołu zajmującego się oprogramowaniem i mapami „przepięliśmy” do nowych działów. Dla pracowników było to fantastyczne doświadczenie, gdyż mogli się dokształcać i poszerzać swoje horyzonty wykonując realną pracę (ang. on-the-job training) przy różnych projektach programistycznych.

Wzrost kosztów życia jest zjawiskiem globalnym, i zgodzę się, że po pandemii presja zarobkowa urosła. Sektor technologiczny, który często szuka pracowników na tym samym rynku co sektor lotniczy, oferuje bardzo konkurencyjne warunki finansowe. Gdybyśmy byli biznesem monolitycznym, bez możliwości rozwojowych, byłoby nam znacznie ciężej.

Przyciągacie do pracy w Polsce osoby z zagranicy?

Boeing jest marką globalną, a do Polski trafiają talenty z całego świata. Obecnie już 14 proc. naszej kadry to osoby z zagranicy, a ta wartość z roku na roku wzrasta. W polskich oddziałach pracują osoby z innych państw członkowskich Unii Europejskiej, ale także innych krajów, by wymienić tylko Argentynę czy Papuę-Nową Gwineę. Wyłapywać talenty pomagają nam polskie uniwersytety, które kształcą osoby na kierunkach lotniczych z całego świata, które widzą Polskę jako miejsce do życia i rozwoju kariery w branży.

Czyli krzywa drenażu mózgów odwróciła się na naszą korzyść?

Polska – przynajmniej lokalna branża lotnicza – stała się na tyle atrakcyjna, że ludzie z całego świata chcą tutaj pracować, widząc szerokie perspektywy do rozwoju. Myślę, że nie tylko Boeing widzi w tej dziedzinie wzrost. Inne firmy, takie jak Safran, Airbus, GE, Lockheed czy Northrop Grumman, też prężnie działają na polskim rynku. Talenty, które mamy w Europie i w Polsce, zdecydowanie mogą tutaj znaleźć pracę, która jest na miarę ich możliwości i oczekiwań.

A Polska może stać się miejscem produkcji większej liczby podzespołów do samolotów Boeinga?

W Polsce produkcja podzespołów do naszych samolotów trwa już długo, a zaczęła się w latach 90-tych od produkcji drzwi i podzespołów np. do modelu 757, a obecnie w Polsce powstają między innymi: APU do Dreamlinerów, [pomocnicze jednostki napędowe; niewielkich rozmiarów silnik, pomagający uruchomić główne silniki samolotu oraz utrzymać jego podstawowe systemy pokładowe podczas postoju na lotnisku, od red.], elementy podwozia różnych modeli czy łopatki turbinowe do silników w B737.

Sieć naszych polskich dostawców komponentów może się powiększyć – w Polsce działa wiele doskonałych firm. W ramach naszego polskiego podmiotu mamy także dobrą bazę umiejętności. To wszystko może doskonale służyć naszym przedsięwzięciom, np. w przyszłości, gdy nadejdzie na to właściwy czas, nowemu programowi samolotu cywilnego. W planach mamy organizację targów dla potencjalnych nowych dostawców, na których nasi eksperci będą rozmawiać z polskimi firmami i weryfikować, na ile ich profile mogą się wpisać w potrzeby Boeinga – zarówno w domenie cywilnej, jak i obronnej.

Jaka przyszłość czeka oddział ukraiński?

Będzie stabilnie funkcjonować. Zatrudniamy tam obecnie ok. 1200 osób, które pracują zdalnie, gdyż nie chcemy stwarzać ryzykownej sytuacji, gromadząc ludzi w jednym miejscu. Inżynierowie – niektórzy pracują z nami już 11 lat – zajmują się obsługą programów komercyjnych. Angażujemy się też we współpracę z lokalnymi firmami z sektora: w połowie poprzedniego roku podpisaliśmy porozumienie z Antonovem, według którego potencjalne obszary naszej współpracy mają obejmować szkolenia, wparcie logistyczne czy usługi remontowe dla taktycznych systemów bezzałogowych produkowanych przez naszą spółkę-córkę Insitu.

Kończąc, rok 2025 będzie lepszy niż poprzedni?

Po okresie bardzo szybkiego wzrostu, na ten rok zaplanowaliśmy stabilizację i rozwijanie nowych kompetencji. Chcemy poszerzać zakres działalności biur inżynieryjnych w Gdańsku, Rzeszowie i Warszawie, w których obecnie pracuje kilkuset inżynierów.

Zależy nam na eksploracji możliwości rozbudowy łańcucha dostaw. Chcemy dalej angażować się w rozmowy o współpracy z polskim przemysłem – przed nami lata wspólnego działania przy offsecie związanym ze sprzedażą śmigłowców AH-64E. Aspekt współpracy przemysłowej jest również istotny dla prowadzonych przez nas kampanii F-15EX i Ch-47 Chinook. Będziemy również angażować się wraz z innymi firmami z sektora w inicjatywy wspierające rozwój przemysłu lotniczego w Polsce.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Boeing: Duża strata za 2024 r. Mało zamówień i słabe dostawy

Biznes i przemysł

Boeing: Duża strata za 2024 r. Mało zamówień i słabe dostawy

Piotr Bożyk 28 stycznia 2025

Boeing chce ułatwień w certyfikacji nowych B737 MAX

Biznes i przemysł

Boeing chce ułatwień w certyfikacji nowych B737 MAX

Mateusz Kieruzal 23 stycznia 2025

Boeing wznawia loty B777-9 po kilkumiesięcznej przerwie

Biznes i przemysł

Boeing wznowił produkcję B767F i B777/B777X

Biznes i przemysł

Boeing wznowił produkcję B767F i B777/B777X

Mateusz Kieruzal 19 grudnia 2024

Boeing cierpi. Drastyczny spadek dostaw

Biznes i przemysł

Boeing cierpi. Drastyczny spadek dostaw

Mateusz Kieruzal 13 grudnia 2024

Boeing wznowił produkcję B737 MAX

Biznes i przemysł

Boeing wznowił produkcję B737 MAX

Mateusz Kieruzal 11 grudnia 2024

Zobacz również:

Boeing: Duża strata za 2024 r. Mało zamówień i słabe dostawy

Biznes i przemysł

Boeing: Duża strata za 2024 r. Mało zamówień i słabe dostawy

Piotr Bożyk 28 stycznia 2025

Boeing chce ułatwień w certyfikacji nowych B737 MAX

Biznes i przemysł

Boeing chce ułatwień w certyfikacji nowych B737 MAX

Mateusz Kieruzal 23 stycznia 2025

Boeing wznawia loty B777-9 po kilkumiesięcznej przerwie

Biznes i przemysł

Boeing wznowił produkcję B767F i B777/B777X

Biznes i przemysł

Boeing wznowił produkcję B767F i B777/B777X

Mateusz Kieruzal 19 grudnia 2024

Boeing cierpi. Drastyczny spadek dostaw

Biznes i przemysł

Boeing cierpi. Drastyczny spadek dostaw

Mateusz Kieruzal 13 grudnia 2024

Boeing wznowił produkcję B737 MAX

Biznes i przemysł

Boeing wznowił produkcję B737 MAX

Mateusz Kieruzal 11 grudnia 2024

Kongresy
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Transport Publiczny
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5